Skoro już wiecie jak to jest z płcią mózgu to może teraz zastanawia was, jak to jest, że mózg staje się pewnego rodzaju maszyną do kreowania naszej rzeczywistości?
Jeśli czytacie uważnie mojego bloga to wiecie już, że wykorzystywane przez nas tylko
10% naszego mózgu jest najgorszą głupotą jaką ktoś wymyślił. Jeśli nie czytaliście tej notki wcześniej to zapraszam
klik
A teraz zastanówcie się. Czy to co nas otacza to tylko to co widzimy? Czy też to co słyszymy, akurat dotykamy?
Prosta sytuacja. W tym momencie siedzę na krześle (
zmysł dotyku), piszę na klawiaturze komputera (
zmysł dotyku), w trakcie piję herbatę
(zmysł smaku), oraz widzę to co do was piszę (
zmysł wzroku), a nawet staram się pisać mądre rzeczy, więc również wykorzystuje swój mózg. Oczywiście pozostałe informacje, które wymieniłam wyżej również docierają do mojego mózgu, ale są w pewien sposób przechowywane. Kurcze no nie oszukujmy się, po co mój mózg ma się zastanawiać nad tym jak siedzę i czy dotykam krzesła czy nie ;) Włączy swoją czujność jak będę zmieniać pozycję, a on się będzie zastanawiał czy nie spadnę.
Oczywiście bodźce wzrokowe są bardzo silne. Do świadomości dociera około
40 wrażeń na sekundę. A około
11 milionów wrażeń ląduje na wysypisku śmieci. Możliwe, że te zdarzenia wykorzystamy podczas naszego snu, albo po prostu zapomnimy o nich na zawsze. Oczywiście nasz mózg w każdej chwili wytwarza nam świat, żeby był całością a nie tylko pojedynczymi obrazami. Nasz mózg tworzy nasz świat z tego co zobaczył. Z wrażeń, które do niego dotarły. Poddaje je swego rodzaju obróbce, żeby uogólnić całą rzeczywistość.
|
źródło: http://instytutnoble.com |
Ale wiecie co? To jak postrzegamy świat jest w pewien sposób bardzo indywidualne (nie mam na myśli tutaj poglądów), ale dzięki naszemu mózgowi świat zostaje uogólniony i większość ludzi widzi go tak samo.
A teraz zastanówcie się jakby wyglądał nasz świat gdybyśmy widzieli wszystko i słyszeli wszystko co nasz otacza. Jesteśmy zdolni widzieć tylko fale światła widzialnego, a jakby tak dodać do tego całą resztę fal? Słyszymy w zakresie
16-20 000 Hz. A jak byśmy słyszeli jeszcze ultradźwięki "rozmów" nietoperzy?
Większość osób, która mnie zna wie, że mój słuch jest trochę ponad przeciętną.. słyszę zbyt dużo rzeczy i powiem wam, że to męczy. Ale jakbym miała słyszeć jeszcze więcej to chyba bym zwariowała...
Oczywiście wszystkie wyżej wymienione zjawiska mogą przechodzić w zaburzenia. Ale o zaburzeniach opowiem wam w notce zamykającej informacje o mózgu.
Droga impulsu do wytworzenia obrazu
|
źródło: http://3.bp.blogspot.com |
1. Najpierw impuls dociera do mózgu, głównie przez oczy. Informacje te są przetwarzane na impulsy nerwowe przez receptory, które znajdują się w oku. Następnie impulsy są zaprowadzone do mózgu, a tam zaczyna się ich interpretacja
2. Jak ostatnio mówiłam, że przeważnie każdy proces dzieje się w podwzgórzu tak dziś wszystko ma miejsce we wzgórzu, które każdy impuls rozprowadza do konkretnych obszarów mózgu. Niczym wejście na autostradę :) tylko w tym przypadku bez opłaty. Podczas snu ten obszar jest odpowiedzialny, za nie doprowadzanie dźwięków. Po prostu nie chce nam przeszkadzać i umożliwia spokojny sen
3. W korze wzrokowej wszystko co zobaczyliśmy okiem jest przetwarzane na obraz 3D.
4. Kora mózgowa jest tak jakby biurem naszego świadomego samopostrzegania i funkcji umysłowych (uczenie)
5. Następnie niczym w x factor'ze albo innym mam talent wszystkie bodźce są poddawane ocenie układu limbicznego, którego zadaniem jest przypisanie określonej oceny emocjonalnej. Ciało migdałowate daje końcową ocenę jaką może być: lęk, sympatia, złość. Wydawałoby się to śmieszne, ale ten moment jest bardzo ważny dla ludzkiego życia/przetrwania
6. W korze przedczołowej, która jest odpowiedzialna za dalsze interpretowanie i przetwarzanie informacji. Sygnały, które znamy ponownie biorą udział w procesach uczenia się. Daje nam to zdolność do dostrzegania detali (kolory, struktury).
Wszystko to trwa ułamek sekundy. Jest to bardzo ważny i szybki proces. Proszę was moi drodzy nie dajcie sobie wmówić, że używamy 10% naszego mózgu. Bo jak to mówią. Organ nie używany-- zanika ;)
|
źródło: Świat wiedzy 2/2013 |
Trzymajcie się cieplutko!
Ps: zdolność postrzegania siebie w lustrze świadczy o inteligencji gatunku :)
Źródło: "Jak działa maszyna do kreowania rzeczywistości w ludzkiej głowie?" - Świat wiedzy 2/2013