Jeśli śledzicie mnie od jakiegoś czasu, albo znacie mnie prywatnie, to wiecie, że jestem ogromną fanką THE WALKING DEAD, wszelkich zombiaków i wszystkiego co z nimi związane. Jeśli ktoś z was równie jest "podjarany" tematem to zapraszam na drugiego bloga, o tej właśnie tematyce - klik
Kiedy na zajęciach dostaliśmy możliwość przedstawienia prezentacji na dodatkowy plusik, a że ja lubię takie rzeczy robić to oczywiście się zgłosiłam. Kiedy usłyszałam, że jednym z tematów jest zamiana w rośliny zombie, od razu stwierdziłam, że to coś dla mnie.
źródło: http://images.clipartlogo.com/files/ss/original/759/75929578/cartoon-of-a-green-zombie-hand.jpg |
Zacznijmy od tego, że mam nadzieję, że każdy z was wie co to jest zombie? Dla tych, którzy nie mają pojęcia to po prostu jest to organizm, który jest manipulowany przez inny organizm. Innymi słowy sam nie panuję nad tym co robi i troszkę z myśleniem u niego ciężko.
źródło: http://blogs-images.forbes.com/merrillbarr/files/2014/03/the-walking-dead.jpg |
W naszym przypadku żeby "zrobić" roślinę zombie potrzebujemy bakterie fitoplazmy. Bakterie, które są pasożytami roślin/ owadów. U roślin atakują łyko, poprzez oczywiście owady, które podczas żerowania wpuszczają swoją "zarażoną" ślinę.
No dobrze, a jak już bakteria dostanie się do rośliny to jak ona robi z niej zombie?
Sprawa jest dość prosta. Całkowicie ją sterylizuje. Powoduje, że jej kwiaty stają się zielone i raczej przypominają pędy niż wcześniejsze zdrowe kwiaty. Tak samo jest w przypadku płatków, również stają się zielone. Kolejną rzeczą są tak zwane czarcie miotły, czyli wytworzona duża ilość pędów. Innymi słowy roślina, która wcześniej była kolorowa staje się zielona i pokryta pędami. Kolejną sprawą jest to, że niestety bądź stety roślina żyje dalej, czyli nici z żywych trupów. W tym przypadku roślina żyje i funkcjonuje dalej dla potrzeb pasożyta, jednakże jest ona martwa ze względów ewolucyjnych, ponieważ nie będzie zdolna do wytworzenia kolejnego pokolenia.
źródło: publikacja zamieszczona w źródłach pod numerem 1 |
źródło: publikacja umieszczona w źródle pod numerem 1. Po lewej stronie widok rośliny zdrowej, po prawej zarażonej przez fitoplazmy (arabidopsis thaliana) |
Zagłębiając się bardziej w temat, dowiedziałam się, że bakterie manipulują za pomocą białka SAP54, które wpływa na metabolizm i cały rozwój rośliny, powodując wszystkie wcześniej wymienione przeze mnie zmiany. Oczywiście wszystko dzięki białku RAD23, które znajduje się w roślinie. Połączenie tych dwóch białek jest tragiczne w skutkach. RAD23 jest odpowiedzialne za wytwarzanie kwiatów. Tak samo roślina posiada grupę czynników transkrypcyjnych MTF, które odpowiadają za kwitnienie. Również gdy te czynniki spotkają się z SAP54 nie jest ciekawie. Roślina zostaje wysterylizowana.
źródło: publikacja umieszczona pod numerem 1 (arabidopsis thaliana) |
Kolejna sprawa, grupa naukowców zajmująca się tym przypadkiem zauważyła, że połączenie tych dwóch białek zwiększa zainteresowanie wśród pewnej grupy owadów (Leafhopper - rodzina Cicadellidae). Zapytacie jak oni mogli się tego dowiedzieć? To proste, po prostu więcej jajeczek kolejnego pokolenia znajdowało się na tych zarażonych roślinach niż na tych zdrowych.
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Leafhopper#mediaviewer/File:Bothrogonia_ferruginea_Yokohama_20060326.JPG |
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Leafhopper#mediaviewer/File:Cicada0001.jpg |
źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Leafhopper#mediaviewer/File:Eupteryx.aurata.jpg |
Nie wiem jak wy, ale ja myślę, że te owady są urocze ;)
I co wy na to?
Jak podoba się wam roślina zombie?
Mniej spektakularna prawda?
Trzymajcie się cieplutko!
źródło:
1. A. M. MacLean, Z. Orlovkis, K. Kowitwanich, A. M. Zdziarska, G.C Angentent, R. G. H. Immink, S. A. Hogenhout, 2014, „Phytoplasma Effector SAP 54 Hijacks Plant Reproduction by Degrading MADS-box Proteins and Promotes Insect Colonization in a RAD23- Dependent Manner, PLOS Biology, vol. 12, issue 4
2. http://www.nature.com/news/bacterial-tricks-for-turning-plants-into-zombies-1.15011