czwartek, 12 lutego 2015

Piękności

Notka miała być w środę, ale pochłonęło mnie robienie faworków :D Musicie mi to wybaczyć, tłusty czwartek bez faworków to smutny tłusty czwartek. 

Dzisiaj chciałabym pokazać wam kilka zdjęć (plus małe informacje) na temat zwierząt, które troszkę wyglądają jak przy użyciu photoshop'a Musicie mi uwierzyć na słowo. O zwierzętach dowiedziałam się dzięki jednej biolożce, która temat ten wykorzystała na angielskim. Także dziękuję jeszcze raz za natchnienie i lecimy dalej:) 

                              
Zaczniemy od tej piękności, której imię brzmi: Red-lipped Batfish.  Gdyby chciał nazwę dosłownie przetłumaczyć na język polski to otrzymalibyśmy nietoperzorybę czerwono ustą. Aczkolwiek myślę, że polscy biolodzy wymyśliliby coś fajnego (o ile już nie jest wymyślone, choć muszę przyznać że polskiej nazwy nie znalazłam). Usta ewidentnie modne, kolor czerwony na ustach chyba nigdy z mody nie wyjdzie. Pozwólcie, że będę ją nazywać piękność. Otóż nasza piękność zamieszkuje wyspy Galapagos. Niestety pływakami to one nie są zbyt dobrymi. Preferują spacery po dnie oceanu. Charakterystyczną cechą jest struktura na głowie, której zadaniem jest zachęcanie/przyciąganie zdobyczy.  


Wszyscy, którzy znają mnie prywatnie wiedzą, że od jakiegoś czasu razem z ulubioną biolożką mamy fazę na pandy. Po prostu pandy są takie słodziaszne i w sumie fajnie byłoby taką pandę przytulić, albo chociaż pogłaskać. Tyle pluszu to chyba dawno świat nie widział. Dlatego jak zobaczyłam tą mrówkę, która przypomina pandę koniecznie chciałam wam ją pokazać. Po długim wstępie mogę napisać, że jej nazwa to: The Panda Ant, czyli po prostu mrówka Panda. Mrówka ta znaleziona pierwszy raz w Chile i znane są tam ze swoich okropnie bolących żądeł. Znaczy żebyśmy się dobrze zrozumieli to żądło nie boli mrówkę, tylko innego osobnika, którego dotknie ;) Jeśli kogoś zainteresowały pando mrówki to zapraszam do pogłębienia tematu tutaj


 Kolejną pięknością będzie Glaucus atlanticus, który doczekał się swojej polskiej nazwy. A brzmi ona "niebieski smok".  Niebieski smok, który jest jadowity, a do tego jest to gatunek morskiego ślimaka tyłoskrzelnego, który mieszka w wodach umiarkowanych i tropikalnych. Poza tym, że jest piękny i chciałoby się go przytulić <3 to jego charakterystyczną cechą jest pływanie głową w dół. Do tego używa gazów , które ma w swoim żołądku. Cóż.. żyć nie umierać:) 


                                                    
Kolejna piękność to Saiga Antelope, w języku polskim nazywana Suhak. Występuje na stepach Azji Środkowej na terenie Rosji, Mongolii i Chin. W Mongolii natomiast uznawany jest za endemita [unikatowy dla tego regionu]. Zastanawiacie się pewnie po co mu taki śmieszny nosek? Natura raczej nie tworzy czegoś bez powodu. Tak samo jest w tym przypadku, ponieważ to zgrubienie między nosem a czołem, które nadaje łukowaty kształt całej głowie służy do oczyszczania wdychanego powietrza z pyłu i piasku. 


                                                               
Dwaj panowie/panie a może parka ewidentnie dobrze się bawią w swoim towarzystwie. Nazywane są Shoebill a w języku polskim to Trzewikodziób. Nie wiem gdzie ktoś widział trzewik.. ale nie mnie to oceniać. Trzewikodziób zamieszkuje Sudan, Ugandę, dorzecze Kongo i brzegi jeziora Czad. Na początku badacze mieli problem z przydzieleniem go do konkretnej grupy, sugerowano bocianowate później pelikanowate albo czaplowate. Dzięki temu, że nauka idzie do przodu to badania DNA umożliwiły przydzielenie Trzewikodzioba do grupy pelikanowych (Pelecaniformes).  Najbardziej w oczy rzuca się dziób, który jest gruby, szeroki, ale krótki. Przeważnie spuszczony ku dołowi, a nawet oparty na szyi. Poruszany silnymi mięśniami co umożliwia mu łapanie śliskich ryb dwudysznych. Oczyska przesunięte ku przodowi, co pomaga mu w widzeniu  trójwymiarowym. 



                                             
I ostatnia piękność. Myślę, że podejrzewacie mnie o szerzenie photoshop'a ale nie moi drodzy takie zwierzę istnieje naprawdę. Nazwa Okapi coś wam mówi? No właśnie, każdy słyszał, milion razy w grze w inteligenta wykorzystywał, ale mało kto wiedział jak wygląda. Także już wiecie jak. Zamieszkuje centralną Afrykę. Należy do rodziny żyrafowatych. Co dziwne, bo myślałam, że bardziej będzie spokrewniony z zebrą, a tu taki psikus. Od 1932 roku jest pod ochroną. Do 1901 roku był znany tylko lokalnej ludności Demokratycznej Republiki Konga. Znalazłam jeszcze ciekawą informację, że jako jedne z niewielu ssaków potrafią lizać sobie uszy. To dopiero długaśne jęzory. 


Na dzisiaj to wszystko. Jeszcze kiedyś wrzucę wam inne przykłady zwierząt, które są wyjątkowe. 
Trzymajcie się cieplutko! 



Źródła: 
1. http://www.boredpanda.com/unusual-animals/
2.  http://en.wikipedia.org/wiki/Red-lipped_batfish
3, http://pl.wikipedia.org/wiki/Niebieski_smok
4.http://en.wikipedia.org/wiki/Saiga_antelope
5,http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzewikodzi%C3%B3b
6. http://pl.wikipedia.org/wiki/Okapi
7. Wszystkie fotografie pochodzą z linku z punktu 1. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz